środa, 7 maja 2014

Przedstawiam Lolly :-)

Na Facebooku poznałam wspaniałą kobietkę, która jest mistrzynią szydełka. Marzena Makowska-Gajda, o Tobie mowa :-) Pierwszą Jej pracą, jaką zobaczyłam, była lala z serii Lalaloopsy. Od razu obudziło się we mnie pragnienie, by taką zrobić :-) A że u mnie najczęściej powstaje coś "z okazji", więc szybko wymyśliłam sobie powód ;-) Wybierałam się do koleżanki, która ma dwie córcie - postanowiłam je obdarować własnoręcznie wykonanymi lalami. Oczywiście, jak to u mnie zwykle bywa, czas wykonania był sporo dłuższy, niż zakładałam, dlatego też udało mi się zrobić tylko jedną lalę. Niestety, wizyta nie doszła do skutku, zatem Lalaloopsy pomieszka jeszcze trochę z nami... Odwiedziny odwlekły się w czasie i tutaj pozytyw - może uda mi się wydziergać drugą :-D Bo na pewno na jednej się nie skończy :-) Tak, jak plastikowe w ogóle do mnie nie przemawiają, tak w szydełkowych Lalaloopsy się zakochałam i chce mi się ogromnie zrobić ich więcej!
Ale dosyć gadania, poznajcie Lolly :-)





Lolly jest ciekawska, zachciało się jej poznać okolice, w których mieszka :-) Bardzo jej się podobało i zażyczyła sobie sesję zdjęciową w plenerze :-D




Na koniec okazało się, że to niezła rozrabiara, bo nawet na drzewo się wspięła!




Wraz z Lolly startujemy w konkursie organizowanym przez Marzenę, na szydełkową Lalaloopsy. Ciekawe, czy mamy szansę na wygraną?








12 komentarzy:

  1. DOROTKO TWOJA Lalaloopsy jest mega FANTASTYCZNA :) Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  2. Superancka :) Tośka ma plastikową ale ta jest duuuuuużo lepsza :) Gratulacje i trzymam kciuki za konkurs :)
    pozdrawiam Justyna F.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, bardzo Ci dziękuję za cudowny komplement :-)

      Usuń
  3. Ale ja jestem niekumata!!!! Na FB zrozumiałam, że lala jest do wygrania (puk, puk!!!). A to Ty tę lalę zrobiłaś! Jeszcze takich nie widziałam, jest fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Erendis, może kiedyś taki konkurs zorganizuję, kto wie? Dziękuję za przemiły komplement :-)

      Usuń
  4. Już pisałam na Maranciakach, śliczna i faktycznie u nas jeszcze mało popularne

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam, że komentarz pod komentarzem ale chciałam jeszcze zapytać jakiej Twoja lala jest wysokości?

    OdpowiedzUsuń
  6. dokładnie tak samo myślę, plastikowe lalaloopsy to porażka. Moja Olcia właśnie dostała taką, ale nie da się z nią spać i obiecałam jej szydełkową :)
    pięknie wykonana laleczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już myślę o kolejnych :-) Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń