poniedziałek, 26 maja 2014

Lolly ma siostrzyczkę :-) Poznajcie Polly!

Niedawno pisałam o lali szydełkowej wzorowanej na Lalaloopsy. Tak, tak, mowa o Lolly :-D Laleczka miała być prezentem dla córci Koleżanki, a że córcie są dwie, należało stworzyć dwie lale. Niestety, czasu było mało, zatem siostra Lolly została uszyta na maszynie. Na imię ma Polly :-)









Aparat tak się wzruszył tą siostrzaną miłością, że aż zapomniał wyostrzyć zdjęcie ;-)



środa, 7 maja 2014

Przedstawiam Lolly :-)

Na Facebooku poznałam wspaniałą kobietkę, która jest mistrzynią szydełka. Marzena Makowska-Gajda, o Tobie mowa :-) Pierwszą Jej pracą, jaką zobaczyłam, była lala z serii Lalaloopsy. Od razu obudziło się we mnie pragnienie, by taką zrobić :-) A że u mnie najczęściej powstaje coś "z okazji", więc szybko wymyśliłam sobie powód ;-) Wybierałam się do koleżanki, która ma dwie córcie - postanowiłam je obdarować własnoręcznie wykonanymi lalami. Oczywiście, jak to u mnie zwykle bywa, czas wykonania był sporo dłuższy, niż zakładałam, dlatego też udało mi się zrobić tylko jedną lalę. Niestety, wizyta nie doszła do skutku, zatem Lalaloopsy pomieszka jeszcze trochę z nami... Odwiedziny odwlekły się w czasie i tutaj pozytyw - może uda mi się wydziergać drugą :-D Bo na pewno na jednej się nie skończy :-) Tak, jak plastikowe w ogóle do mnie nie przemawiają, tak w szydełkowych Lalaloopsy się zakochałam i chce mi się ogromnie zrobić ich więcej!
Ale dosyć gadania, poznajcie Lolly :-)





Lolly jest ciekawska, zachciało się jej poznać okolice, w których mieszka :-) Bardzo jej się podobało i zażyczyła sobie sesję zdjęciową w plenerze :-D




Na koniec okazało się, że to niezła rozrabiara, bo nawet na drzewo się wspięła!




Wraz z Lolly startujemy w konkursie organizowanym przez Marzenę, na szydełkową Lalaloopsy. Ciekawe, czy mamy szansę na wygraną?