Wczoraj dostałam prezencik od Gosias, wspaniałej kobietki, którą poznałam na forum Maranciaków. To właśnie dzięki Gosi powstał ten blog.... U Maranciaków była wymianka międzygatunkowa, z różą w temacie. Bardzo chciałam wziąć w niej udział, bo już wiele razy obserwowałam takie zabawy na różnych blogach i forach, ale zbyt mało udzielałam się na forum i potrzebowałam poręczenia. Gosia, kobieta o wielkim sercu, udzieliła go biednej, nieznanej sierotce i dzięki temu miałam okazję, po raz pierwszy w życiu doświadczyć cudownych emocji wymiankowych. Nie mogę jeszcze pokazać, co zrobiłam dla mojej wylosowanki i co dostałam, bo dopóki nie ma galerii, to wszystko jest owiane tajemnicą ;-) Ale mogę pokazać, co zrobiłam dla Gosi, bo wzruszyła mnie bardzo tym, że obdarzyła zaufaniem zupełnie nieznaną, obcą sobie babę... Mój prezencik to etui na szydełka, z wyhaftowaną różą:
Zdjęcia są trochę kiepskiej jakości, bo się spieszyłam na pocztę, żeby jak najszybciej wrzucić kopertę z niespodzianką do skrzynki - nie mogłam się już doczekać reakcji Gosi :-) Kolory wyszły trochę nie takie, etui krzywo złożyłam... ale najważniejsze, że się podobało!!! Jednak ze sztuki fotografowania parę lekcji przydało by się wziąć :-D
Gosia mi się zrewanżowała i przysłała mi przepiękne kartki świąteczne. Aż żal je wysyłać. Zobaczcie, prawda, że śliczne?
Gosiu, jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję!!!
P.S. Chciałam dodać, że etui uszyłam według tutorialu, jakim na swoim blogu dzieli się El Clavel: http://ellclavell.blogspot.com/2010/11/moj-pierwszy-tutorial.html.
Rewelacyjne prace , te otrzymane i te wykonane przez ciebie .Brawa za duży talent.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!! :-)
OdpowiedzUsuńWitaj! Bardzo się cieszę, że przydał Ci się mój tutorial :) Pozdrawiam i życzę samych kreatywnych pomysłów!
OdpowiedzUsuńEl clavel :)
Pikęne etui...marzenie normalnie :-)
OdpowiedzUsuń