Ja znowu o Pieczarkach :-) Wspominałam już, że poznana tam Pani Ratownik została fanką moich prac ;-) Nie spodziewałam się, że taka skromna karteczka wykonana haftem matematycznym może aż tak komuś się podobać :-) Skutek tego taki, że dostałam zamówienie na parę kartek. Nie było łatwo, niektóre wzory były słabo czytelne, niektóre zakopane w zasobach Internetu, niektóre do samodzielnego opracowania, ale cóż... Lubię sobie utrudniać życie :-D
Napis był całkowitą improwizacją :-) |
Wzór opracowany przeze mnie :-) |
Kolory, niestety, przekłamane. W rzeczywistości są o wiele żywsze, ale czegóż można się spodziewać, po aparacie z komórki? A niby taki dobry mam....
Przy okazji można zobaczyć niewielki fragment urokliwego balkonu mojej Siostry :-)